Do zakończenia fazy zasadniczej II ligi piłki siatkowej mężczyzn pozostały już tylko 3 kolejki. CUK Anioły Toruń rozegrają we własnej hali jeszcze dwa spotkania - 24 marca z Treflem II Gdańsk i 15 kwietnia z MMKS Lotnik Łęczyca. Przeczytajcie jak na nasze pytania odpowiedział toruński przyjmujący Bartosz Grzona.
Lucyna Moskal: Macie zasłużone, pierwsze miejsce w tabeli, co potwierdziliście zwycięstwem nad Stoczniowcem Politechniką Gdańską 3:1 (25:20; 25:17; 22:25; 25:13). Co było Waszym największym atutem?
Bartosz Grzona: Hala, w której graliśmy to spotkanie jest dość mała i niska, dlatego musieliśmy się do niej dostosować. Grając w przyjęciu musieliśmy uważać, by piłka nie trafiała w sufit. Udało nam się jednak wstrzelić i myślę, że zagraliśmy dobry mecz.
LM: Jak teraz wyglądają Wasze treningi?
BG: Budujemy dyspozycję na najważniejszą część sezonu. Wróciły ciężkie treningi, oparte w dużej mierze na technice i sile. Siłowa 3 razy w tygodniu.
LM: Czy jest już zmęczenie wynikające, z rozegrania 17 meczów ligowych w tym sezonie?
BG: Czujemy przepracowany sezon. Jako drużyna myślimy już o tych najważniejszych turniejach. Mamy statystyka, Krzysztofa, który przygotowuje dla nas założenia. To bardzo pomaga.
LM: Macie teraz więcej wolnych weekendów, ponieważ liga nieco zwolniła. Najbliższa okazja do gry przed własną publicznością będzie 24 marca. Zagracie z Treflem II Gdańsk. Jak Wasza motywacja?
BG: Z motywacją wchodzimy na każdy mecz. Zaangażowanie na pewno będzie widoczne na boisku. Chcemy zagrać jak najlepiej dla naszych kibiców. Słyszymy ich doping i czujemy wsparcie, dlatego na pewno pokażemy dobrą siatkówkę. Już dziś zapraszam wszystkich na ten mecz.
Bilety na mecz z Treflem II Gdańsk są już dostępne online >>>KLIK<<<